Psy adoptowane ze schroniska dla bezdomnych zwierząt w Legnicy

poniedziałek, 15 lutego 2016

Natan, Skubi, Dasza, Kubuś

„Kubuś”- to nieduży piesek, w kolorze  biało-brązowym. Ma już swoje lata, jednak mamy nadzieję, że ze względu na swój niewielki rozmiar znajdzie jeszcze dom i schronisko nie będzie jego ostatnim miejscem.Kubuś lubi kontakt z człowiekiem, zawsze stoi przy kratach i prosi o głaskanie. Jest miły i spokojny, raczej nie szczeka.  Przytula się mocno do rąk, by głaskać go jak najdłużej i nie odchodzić. Potrzebuje opiekuna który będzie poświęcał mu czas i będzie zawsze w pobliżu. Najlepiej jeśli trafi do spokojnego domu, w którym nie za wiele będzie się działo. Raczej nie będzie już zainteresowany zabawą z dziećmi, lepiej jak będzie w towarzystwie zrównoważonych dorosłych. W swoim wieku Kubuś potrzebuje przede wszystkim miłości i stałego kąta, dzięki czemu będzie mógł czuć się bezpiecznie. Nie będzie wymagał długich spacerów, zadowoli go wyjście na „siusiu”, by potem wrócić do ciepłego domu i móc towarzyszyć swojemu człowiekowi w codziennych czynnościach.
 
„Dasza” – to duża suczka, mieszaniec wilczura i charta. Jest wysoka - ma długie łapy i smukły, wąski pysk. Jest to suczka o ogromnej wrażliwości. Kiedy została przyjęta do schroniska była w wielkim szoku – stała przy kratach i przerażona patrzyła przed siebie. Nie chciała nic jeść, nie chciała uwagi, chciała tylko wrócić do swojego człowieka. Była tak zdesperowana że zrobiła sobie głębokie rany na pyszczku, który wkładała między kraty, by tylko wydostać się z boksu. Potem całkiem zgasła – weszła do budy i przez wiele tygodni nie interesował ją świat zewnętrzny. Czasem można było usłyszeć przeraźliwe wycie dochodzące z budy… Teraz na szczęście powoli oswoiła się z rzeczywistością i podchodzi do krat, by ją pogłaskać. Niestety, w jej oczach nadal widać przerażenie i niezrozumienie obecnej sytuacji. Suczka mimo tego, że wygląda na psa gospodarskiego powinna trafić do domu, w którym zawsze będzie mogła być blisko człowieka. Najprawdopodobniej będzie trzeba trochę odczekać, zanim się zaaklimatyzuje i przyzwyczai do nowych warunków. Dlatego jej adopcja nie będzie należała do łatwych. Musi więc być przemyślana, by nie pogłębić jej krzywdy. Na początku trzeba będzie jej dać spokój i nie oczekiwać od razu wdzięczności. Kiedy Dasza poczuje się bezpieczna z pewnością obdarzy nowego opiekuna wielką miłością i przywiąże się do niego na resztę życia, dlatego tak ważne, by już nigdy nie doświadczyła porzucenia.
„Skubi” – to nieduży staruszek, biały w czarne łaty i kropki. Jest bardzo miły i wdzięczny. Nie szczeka na ludzi, jak większość psów. Machającym ogonkiem zaprasza do swojego boksu, bo lubi być głaskany i pieszczony, jednak z tym się nie narzuca, jakby kontakt z człowiekiem był dla niego nowością która mu się spodobała. Jest zawstydzony tym, że ludzie poświęcają uwagę takiemu staruszkowi. A wdzięczność jaką okazuje oczami jest taka rozczulająca… Najlepiej będzie mu w domu z osobą dorosłą, dla której będzie doskonałym lekarstwem na samotność. Mogłaby być to także osoba starsza, ponieważ Skubi nie będzie nikogo wyciągał na długie spacery w związku z czym, nie będzie w tym względzie wymagający. Więcej przyjemności sprawi mu przebywanie w pobliżu swojego człowieka u boku którego doświadczy bezpieczeństwa i uwagi. Potrzebuje rozsądnego opiekuna i spokojnego kąta na starość.
 


„Natan” – to nieduży pies, o niespotykanym umaszczeniu -  biały z czarnym łebkiem. To typowy wielorasowy kundelek. Ma długi, gęsty włos. Piesek jest wesoły i przyjazny, chociaż na początku odnosił się do człowieka nieufnie i potrafił zawarczeć. Teraz nie ma śladu po takim zachowaniu. Jednak żeby go pogłaskać trzeba go najpierw przywołać, bo woli sam się nie napraszać i jedynie obserwuje przechodzących ludzi siedząc w budzie. Lubi pieszczoty i drapanie, co potwierdza mrużąc oczy podczas tych czynności. Natan ma już swoje lata, dlatego dobrze by było jakby reszty swojego życia dożył w spokojnym domu, w którym za dużo się nie dzieje. Biorąc pod uwagę fakt, że kiedy był w sytuacji stresowej umiał zawarczeć w stronę człowieka, lepiej żeby zaopiekowała się nim osoba dorosła. Nie będzie wymagał zbyt wiele uwagi i długich spacerów, w związku z czym jego adopcja nie będzie nadto wymagająca. Natan nie będzie sprawiał problemów a w zamian za stały kat i opiekę odwdzięczy się swoją lojalnością i bezgraniczną miłością.
 

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz