Psy adoptowane ze schroniska dla bezdomnych zwierząt w Legnicy

poniedziałek, 29 czerwca 2015

Skaza

„Skaza” – starsza suczka w typie psów wilczurowatych. Jej charakterystyczna cechą od razu rzucającą się w oczy, jest duża czarno-biała blizna na lewym boku. Nie wiadomo czy jest to blizna nabyta w jakiś okropnych okolicznościach, czy efekt choroby albo jakieś znamię genetyczne. Blizna jest pozbawiona owłosienia i stale się łuszczy, co wymaga stałego nawilżania jej tłuszczem ale wydaje się że nie wymaga żadnego leczenia. Taki już będzie urok naszej „Skazy” i taka ją trzeba zaakceptować. Poza wyglądem zewnętrznym „Skazę” charakteryzuje duży temperament. Mimo swoich lat jest ona aktywna i bardzo mocno nastawiona na kontakt z człowiekiem. Nie lubi samotności i strasznie płacze w boksie, przywołując do siebie każdego kto kręci się po schronisku. W trakcie drapania i pieszczot robi co możliwe, by przecisnąć się przez kraty i znaleźć  jak najbliżej człowieka. Potrzebuje uwagi i poczucia bezpieczeństwa. To wrażliwa suczka, która ciężko znosi porzucenie i nigdy nie zaakceptuje bezdomności. Jej średnia wielkość pozwala na adopcję do warunków mieszkaniowych. Jednak należy pamiętać, że suczka będzie potrzebowała – przynajmniej na początku, sporo uwagi. Nie jest to pies do zamykania na 8 godzin w domu. Z pewnością po jakimś czasie jej energia osiągnie stabilny poziom, jednak do tego potrzebny jest czas. „Skaza” niecierpliwie czeka na swoją szansę i odpowiedzialnego opiekuna.

niedziela, 21 czerwca 2015

Poker

„Poker”- piękny podpalany pies przypominający dobermana. W schronisku przebywa od marca 2014. Nie miał wcześniej dobrego domu – trafił do schroniska nieufny i czujnie obserwował rzeczywistość. Był zdystansowany i nie bardzo chciał się zaprzyjaźniać z ludźmi i z innymi psami. Jego nieufność spowodowana była strachem przed człowiekiem, jednak w środku bardzo chciał być głaskany jak inne psy.
 Sytuacja zmieniała się na lepsze kiedy „dokwaterowano” mu do boksu wysterylizowana suczkę. Wtedy Poker zaczął się socjalizować. Z ulgą porzucił dotychczasowy stan i okazał się przemiłym psem, który lubi się bawić. Jednak nadal potrzebuje chwili, by móc się otworzyć. Dla niego schronisko okazało się miejscem, w którym poczuł się szczęśliwszy. Jednak jak każdy zwierzak marzy o swoim człowieku, który skupi się tylko na nim i przy którym będzie mógł przebywać . Poker z powodu swojej przeszłości najlepiej odnalazłby się w domu z osobami dorosłymi. Ma ograniczoną potrzebę pieszczot i głaskania, więc na pewno nie będzie się narzucał swoim towarzystwem. Wystarczy mu, że będzie w pobliżu człowieka, który nie da mu już nigdy zrobić krzywdy. Bezpieczeństwo to największe marzenie każdego zwierzaka a Poker potrzebuje go szczególnie.
 

sobota, 13 czerwca 2015

BAKO

Bako (prawdziwe imię) – pies, ok. 5-6 lat, średniej wielkości/duży (ok. 25 kg), mieszaniec owczarka niemieckiego i terriera
Bako ma za sobą trudną przeszłość. Trafił do schroniska 3 lipca 2012 roku wraz z kilkoma innymi psami, których zrzekła się właścicielka, ponieważ nie była w stanie utrzymać tak dużej liczby zwierząt w mieszkaniu. Bako był największym z tych psów i według sąsiadów sprawiał najwięcej kłopotów, ponieważ głośno szczekał. Trzeba jednak przyznać, że nie było mu łatwo – praktycznie w ogóle nie wychodził z domu na spacery i całe dnie spędzał zamknięty w jednym pokoju. Nikt nie uczył go jak należy się zachowywać. W schronisku przez pierwsze miesiące Bako jedynie donośnym szczekaniem potrafił zwrócić na siebie uwagę, jednak ostatnio spokorniał. W stosunku do człowieka jest psem łagodnym, lubi głaskanie i pieszczoty, jednak widać, że roznosi go energia i najchętniej spędzałby czas biegając. Bako to pies przyzwyczajony do kontaktu z człowiekiem i pozbawiony go, jest nieszczęśliwy, jednak mężczyźni budzą w nim agresję... Nie nadaje się raczej do rodziny w której jest już jakiś pies - to typ dominatora, który wymaga całej uwagi człowieka.  Najlepiej sprawdziłby się doglądając domu - szczekaniem przegoniłby każdego intruza - jednak NIGDY na łańcuchu i pozostawiony sam sobie!  A jeśli chcesz zabrać go do mieszkania pamiętaj, że będziesz musiał zapewnić mu dostateczną ilość długich spacerów, na których będzie rozładowywał swoją energię i już nie hałasował w domu.
 W związku z tym, jego opiekunem powinna być osoba o zdecydowanym charakterze, która będzie umiała zdominować takiego psa i pozwolić mu się bezpiecznie wycofać z "dowodzenia". 
Tak naprawdę żaden pies nie jest szczęśliwy, kiedy musi przejąć rolę człowieka i "rządzić"  - pamiętajmy o tym, kiedy często tak kochamy nasze psy, że pozwalamy im na wszystko. One wcale nie są wtedy szczęśliwe! Pies musi mieć jasno określone granice, ponieważ wtedy kiedy może się ich trzymać czuje, że służy swojemu człowiekowi a to jest jego naturalna potrzeba.
 w schronisku od lipca 2012!