Psy adoptowane ze schroniska dla bezdomnych zwierząt w Legnicy

środa, 14 września 2016

Jack, Gabi, Nikita

„Nikita” – to piękna, czarna suczka o budowie lekko w typie amstaffa. Jest mega-sympatyczna! Tuli się do rąk i głaskania. Cały czas się uśmiecha. Do schroniska trafiła w zaawansowanej ciąży i urodziła trzy piękne pluszaki. Jednak macierzyństwo nie było jej marzeniem i jedynie ją drażniło, tym bardziej, że była ze szczeniakami przez wiele tygodni zamknięta w boksie i nie chodziła na spacery. Strasznie ją to złościło i maluchy nieraz obrywały. Teraz jest już sama w boksie i czaruje odwiedzających swoim zachowaniem, by jak najszybciej znaleźć dom i wyjść na wolność. Jednak nie narzuca się zbytnio, raczej patrzy swoimi pięknymi ślepiami i marzy o dobrym człowieku. Jest silna i dobrze zbudowana, dlatego wymaga dużej dawki ruchu na co dzień. Nadaje się do mieszkania w domu, jednak należy zapewnić jej regularne spacery, na których będzie mogła pozbyć się energii. Jej przyszły opiekun zyska wspaniałą towarzyszkę dnia codziennego, która lubi pieszczoty i będzie  się do niego z wdzięcznością przytulać  i z oddaniem patrzyć w oczy.
„Gabi”to drobna wilczurowata suczka. Trafiła do schroniska sparaliżowana strachem i leżała w kącie nie mogąc się ruszyć. Bardzo powoli wyszła z obezwładniającej ją paniki i zaczęła przystosowywać się do otoczenia. Jednak jej doświadczenia musiały mocno zaleźć jej za skórę, bo dalej trzyma dystans do ludzi i nie bardzo się chce z kimkolwiek spoufalać. Nie jest agresywna i pozwala się głaskać, jednak zaraz odchodzi nie wiedząc czego może się spodziewać. Otworzyła się już na tyle, że poszczekuje, kiedy inne psy w schronisku szczekają, jednak potrzebuje dalszej socjalizacji. Wymaga opiekuna, który poświęci jej czas i przystosuje do życia wśród ludzi – tak, by się ich nie bała i nie unikała. Jednak trzeba na początku także uszanować jej potrzebę odizolowania, by z daleka mogła przyzwyczaić się do warunków panujących w domu. Kiedy Gabi poczuje się bezpiecznie, z pewnością sama będzie szukać kontaktu z człowiekiem. Ponieważ jest to suczka wymagająca większej uwagi po adopcji, lepiej by nie trafiła do domu z dziećmi, których energia ją wystraszy. Trzeba dać jej czas na ochłonięcie z emocji i  powili się z nią zaprzyjaźniać.


 ”Jack” – czarny, podpalany brązem pies. Jest strachliwy i szybko się płoszy, dlatego często siedzi w budzie, jednak kiedy poświęci mu się uwagę, panicznie wtula się w ręce z nadzieją, że się go zabierze ze sobą. Bardzo rozpacza, kiedy się odchodzi od jego boksu. Źle znosi pobyt w schronisku i osamotnienie. Ma bardzo spokojny charakter, dlatego nadaje się do domu w którym nie będzie działo się za dużo. Ponieważ jest płochliwy, musi mieć swój kącik, do którego zawsze będzie mógł się schować jeśli poczuje się zagrożony. Jednak wszystkie te lęki przejdą kiedy poczuje się kochany i bezpieczny przy jednym człowieku. Będzie bardzo oddanym i lojalnym przyjacielem, który nigdy nie pozwoli byś żałował jego adopcji, pod warunkiem, że zapewnisz mu warunki jakich potrzebuje.  

niedziela, 4 września 2016

Babciunia

„Babciunia” – to staruszka, drobnej budowy ciała. Nie wymaga ani pieszczot ani spacerów. Zadowoli się jedynie wolnością na tą resztkę życia, która jej została. Nie jest zainteresowana kontaktem z człowiekiem, jednak życie za kratami ją przygnębia. Jest smutna, nie cieszy się, nigdy nie macha ogonkiem. Jej adopcja jest należy do tych odpowiedzialnych, która ma najbardziej na celu to, by nie skończyła żywota w niewoli. Czy znajdzie się ktoś odważny i podaruje jej wolność na tym ostatnim odcinku życia?