Psy adoptowane ze schroniska dla bezdomnych zwierząt w Legnicy

sobota, 17 października 2015

Pusia, Pepsi, Laura, Naomi, PIEGUSEK!!!!

„Piegusek”starszy ale wesoły kundelek. Bardzo wyczekuje człowieka i cały czas stoi czujny przy kratach. Z pozoru wydaje się stonowanym staruszkiem, jednak przy głaskaniu uaktywnia się jego energia i potrafi skakać do zabawy, śmiesznie przy tym podnosząc przednie łapki. Również jego chód jest zabawny – podnosi przednie łapki znacznie wyżej niż inne psy i wygląda to tak, jakby kłusował:) Wszystko to sprawia, że jest bardzo pociesznym psiakiem. W swoim życiu musiał doświadczyć złych rzeczy, ponieważ trafił do schroniska zaniedbany, wychudzony a jego blizny na pyszczku świadczą o wielu pogryzieniach. Teraz doszedł już do siebie i nadal chce zaufać człowiekowi. Ponieważ nie jest dużym psem i raczej szczupłej budowy ciała, nadaje się do zamieszkania w domu. Mimo tego, że jest staruszkiem, być może nadawałby się do domu ze starszymi dziećmi, ponieważ drzemią w nim pokłady energii do zabawy i wygłupów. Wesoły Piegusek, potrzebuje wesołego właściciela, który zapewni mu odpowiednią dozę rozrywki a przy tym stworzy mu bezpieczne warunki życia. Jest to stary i doświadczony życiem piesek który potrzebuje domu na stałe, do końca życia. Czy jest ktoś, kto pasuje do opisu jego przyszłego opiekuna i chce poczuć się jego największą radością?... 
 W schronisku od lutego 2013r. 

******
 „Naomi” – to wesoła i energetyczna suczka w czarnym kolorze z eleganckim białym krawatem:) Jest bardzo sympatyczna i sprawia wrażenie jakby cały czas się uśmiechała. Lubi kontakt z człowiekiem i bardzo o niego zabiega. Chce być w centrum uwagi, dlatego pcha się do rąk i chce jak najdłużej zatrzymać człowieka przy sobie. Mimo to, toleruje inne zwierzęta. Jest cały czas w ruchu i chętnie by się bawiła. Dobrym domem dla niej będzie taki, w którym oprócz ludzkiego towarzystwa zostanie jej zapewniona zabawa i długie spacery. Będzie dobrą towarzyszką dla dzieci, jednak z powodu jej średnich rozmiarów lepiej, żeby były to duże dzieci, bo małym mogłaby niechcący zrobić krzywdę w trakcie szaleństw.  Naomi jest bardzo komunikatywna, dlatego nie będzie problemu z przystosowaniem jej do zasad panujących w nowym domu. Odpowiedzialny właściciel nie będzie kierował się tylko jej wyglądem, który faktycznie może zaczarować;) ale zapewni jej warunki życia odpowiednie do jej dynamicznego charakteru, bo rozsądny właściciel równa się spełniony i szczęśliwy zwierzak na całe życie.

 
 ******
„Laura”  - to piękna, beżowa suczka z prawdziwą lwią grzywą wokół szyi. Do człowieka podchodzi przyjaźnie, jednak z dystansem. Boi się najmniej gwałtownego ruchu. Musiała być do tej pory zastraszana. Jednak ciekawość do ludzi coraz bardziej zwycięża i suczka powoli oswaja się z osobami poświęcającymi jej więcej czasu. Cały czas ma podkulony ogon i z nieśmiałością patrzy w oczy człowiekowi. Z tygodnia na tydzień jest jednak coraz śmielsza i nawet prosi już łapką o pozostanie przy niej dłużej. Mimo tego że należy do dużych psów, jest bardzo delikatna i leciutko muska ciałem człowieka. Jest mocno zagubiona i zamknięta w sobie. Świadczy to o jej dużej wrażliwości, co sprawia że mocno przeżywa pobyt w schronisku i panującą w nim wrzawę. Niech jej rozmiary nie zmylą nikogo, by zrobić z niej psa stróżującego! Laura potrzebuje spokojnego i raczej cichego domu. To suczka której wystarczy stały kąt i ta sama osoba w pobliżu. Na pewno z czasem będzie się coraz bardziej przytulać, najpierw jednak musi zaufać i poczuć się bezpiecznie. Najlepiej jakby trafiła do domu bez dzieci, ponieważ ich energia mogłaby ją wystraszyć i psina zamiast zabawy chowałaby się w kącie i dystansowała do ludzi. Jej opiekun musi  ze spokojem i cierpliwie wprowadzać ją w zasady których miałaby przestrzegać. Laura na pewno się im podporządkuje i odwdzięczy posłuszeństwem w zamian za szansę nowego i lepszego życia.

******* 
„Pepsi” - to piękna, czarna, podpalana suczka o charakterystycznych dużych uszach, które dodają jej niesamowitego uroku. Jest zawstydzona i dystansem podchodzi do ludzi, chyba że poświęci się jej więcej czasu. Wtedy prosi o głaskanie i przytulanie. Jest raczej dużym psem jednak ma delikatną budowę - to taka baletnica na smukłych łapkach, które równiutko ustawia do zdjęcia:) Pepsi jest raczej zamknięta w sobie i nie okazuje emocji każdemu przechodzącemu, raczej boi się ludzi. Jednak kiedy zaufa i poczuje na sobie uwagę człowieka zaczyna się wstydliwie przymilać. To młoda suczka, która szybko przyswoi zasady jakich będzie się od niej wymagać. Jej wrażliwość świadczy o tym, że nie będzie krnąbrnym psem a raczej uległym i spokojnym. Potrzebuje opiekuna który nade wszystko zapewni jej  stałość i bezpieczeństwo. Być może będzie nadawała się do domu z większymi dziećmi, które będą się z nią spokojnie bawić i nie podnosić głosu. Suczka potrzebuje przewodnika w tym brutalnym dla zwierząt świecie, który nie da jej zrobić krzywdy a także nie narazi ją na ciężar niepotrzebnej ciąży i wysterylizuje.
 

 
******
„Pusia” - jest miłą staruszką, która na starość została oddana do schroniska. Suczka ma puszystą i miłą w dotyku sierść w czarnym kolorze i jest podpalana od spodu. Jest pozytywnie nastawiona do człowieka, nie boi się go i z ciekawością podchodzi do krat, by się przywitać. Lubi być głaskana ale z umiarem. Pusia nie ma już żadnych wymagań oprócz spokojnego i stałego domu. By być szczęśliwą wystarczył by jej kąt z miękkim posłaniem. Najlepiej pasowałaby do osoby samotnej przy której mogłaby sobie żyć i cieszyć sie samym jej towarzystwem. Potrzebuje spokoju, dlatego wystarczą jej krótkie wyjścia na dwór zamiast długich spacerów.

Adopcja staruszki to wyjątkowo odważna adopcja, bo w niedalekiej przyszłości trzeba się będzie z nią rozstać. Mimo tego, liczymy że pojawi się człowiek który podaruje Pusi dom na resztkę życia i uchroni ją od samotnej śmierci w zimnym boksie.

czwartek, 15 października 2015

Chico

 „Chico”  - nieduży piesek w typie teriera. Ma szorstką  sierść w siwawym odcieniu. Jest bardzo dobrze nastawiony do ludzi, w związku z czym zawsze można go zobaczyć machającego ogonkiem. Jest grzeczny i lubi być głaskany. Co ważne Chico nie jest nachalny w zwracaniu na siebie uwagi – nieśmiało spogląda w oczy z nadzieją że ktoś przystanie właśnie przy nim. Swoje najlepsze lata ma już raczej za sobą, co widać to po jego zębach, które są na przedzie mocno starte a kilku brakuje. Jednak temu trzeba się przyjrzeć, bo po wyglądzie zewnętrznym i zachowaniu nikt nie posądziłby go o więcej niż 5 lat!  Jego sympatyczny charakter i pewna skromność czyni z niego psa uniwersalnego – może być wspaniałym towarzyszem zarówno dla osób samotnych jak i rodzin z dziećmi. Jedynym warunkiem jego adopcji jest rozsądek osób adoptujących, dzięki któremu Chico zyska dobry dom na resztę swojego życia i nigdy już nie zostanie porzucony.
 

poniedziałek, 5 października 2015

Uszatek, Klopsik, [Babunia]

  "Ten kraj szczęśliwy ... gdzie - po psie płaczą szczerze i dłużej ..."/Adam Mickiewicz/ 
[„Babunia”] to staruszka, która na stare lata trafiła do schroniska. Jest czarna, przyprószona siwizną z białym krawatem. Ma krótką sierść przypominającą wygniecionego baranka. Jest bardzo wrażliwa i mocno przeżywa pobyt w schronisku. Kiedy pojawi się ktoś, kto przystaje przy boksach i głaszcze psy, Babunia zaraz stoi przy kratach i rozpaczliwie skomle, by do niej podejść. Wygląda to tak, jakby wołała z całych sił: „niewinna, jestem niewinna”. I nie tyle chodzi jej o głaskanie, ile o wypuszczenie na wolność i zabranie ze sobą. Nie nadaje się do warunków schroniskowych, gdzie często musi przebywać w boksie z innymi suczkami, które przeważnie są młodsze i zawsze silniejsze. Babunia od razu ustępuje im miejsca ponieważ nie umie się bronić i jedynie ucieka przed ewentualnymi atakami. Źle znosi takie sytuacje i nawet jeśli siedzi z łagodną suczką, to ze strachu ustępuje jej miejsca. Suczka ma bardzo zniszczone zęby, które są przerzedzone i mocno starte, dlatego raczej nie je suchej karmy, którą często podają w schronisku a nawet miękkie kąski przeżuwa jedną stroną. Pobyt tu jest dla niej pod każdym względem mocno uciążliwy a patrząc na jej łagodny charakter z pewnością na niego nie zasłużyła.

Adopcja starego psa to wielka odwaga, która nie często ma miejsce. Trzeba liczyć się z tym, że pies niedługo pożyje i za jakiś czas trzeba będzie się z nim rozstać na zawsze. Nie każdego na to stać. Jednak wiemy z doświadczenia, że takie przypadki też się zdarzają. Mało tego, takie potencjalne staruszki potrafią przeżyć więcej lat niż niejeden młodszy pies!  Dlatego w jej przypadku także liczymy na cud – czyli odważnego i odpowiedzialnego człowieka, który podaruje jej wolność na te ostatnie lata życia.
 
*******
 „Klopsik” śmieszny piesek o wyjątkowym umaszczeniu. Niestety jego dotychczasowy właściciel nie dbał o niego odpowiednio i piesek ma mocną nadwagę. Utrudnia mu ona poruszanie się i szybko się męczy. Dodatkowo Klopsik bardzo słabo widzi i być może niedosłyszy… Trzeba go dotknąć, by wiedział z której strony ktoś się do niego zbliża. Ma już swoje lata, jednak nieczęsto zdarzają się psy z tyloma dolegliwościami, które po latach kochania trafiają na bruk. Niestety, jak widać i miłość ma swój termin trwałości… Piesek jest zainteresowany człowiekiem, jednak ze względu na swoje ułomności nie bardzo potrafi nawiązać kontakt. Potrzebuje rozsądnego i cierpliwego opiekuna który zadba o niego stosownie do jego stanu. Decydując się na taką adopcję nie należy oczekiwać od psa zbyt wiele. Należy go jedynie zaakceptować i pozwolić przy sobie żyć. Klopsik nie będzie wymagającym pieskiem i z oddaniem przyjmie zasady panujące w  nowym-lepszym domu. 
*******
„Uszatek”  - średniej wielkości piesek w kolorze szaro-burym i podpalanym na jasno spodzie. Ma miękkie i puchate uszka, stąd jego imię:) Oprócz tego śmiesznie zakręcony ogon i wygniecione wąsy - jakby go poraził prąd:) Jest wesoły i śmiało podchodzi do człowieka. Lubi być głaskany i drapany, jednak nie jest typem przytulaka. To mały indywidualista, który odstąpi od głaskania jeśli zainteresuje go coś innego.  To taki typowy piesek. Oprócz charakterystycznych cech zewnętrznych nie wyróżnia się niczym szczególnym. Jest ruchliwy i dużo biega po boksie zwłaszcza jak coś dzieje się na zewnątrz.  Będzie znakomitym towarzyszem na spacerach. Być może polubi się z dziećmi, by wspólnie poszaleć i pobiegać. Czeka, jak inne psy na odpowiedzialnego opiekuna, który podaruje mu swoje serce i dom.