„Czarodziej”
- przepięknie umaszczony pies o szorstkiej
sierści – czarny z eleganckim, białym krawatem. Wygląda tak dystyngowanie, że
do całości brakuje mu tylko fraka i czarnego melonika J Oczaruje on każdego, kto choć na chwilę przystanie
przed jego boksem - swoim spokojem, cierpliwością i głębokim patrzeniem w oczy.
Aż dziw bierze, że nie poszedł do adopcji zaraz po kwarantannie i musiał trafić
na naszą „tablicę ogłoszeń”… Czarodziej jest młody i co często się wyklucza,
bardzo grzeczny. Czeka cierpliwie aż człowiek poświęci mu swój czas i nie
narzuca się. Podczas głaskania cały czas patrzy w oczy, jakby starał się coś
przez to powiedzieć. Tuli się wtedy do rąk i robi wszystko, by być głaskanym po
całym ciele i by od niego nie odchodzić. Mimo tego, że już jest ułożony, to
pozwoli ułożyć się jeszcze bardziej pod swojego człowieka, który podaruje mu wolność
i życie w nowym domu i nowej rodzinie. Cierpi zamknięty w zimnym boksie bez
ludzi, dlatego patrzy na każdego jak na swojego wybawiciela. Jak zwykle przy
takich spokojnych i ułożonych psach boimy się jedynie, by trafił do właściwego
człowieka, który się nim zaopiekuje i nigdy nie skrzywdzi, bardzo żal byłoby
jakby piesek trafił byle gdzie i został zmarnowany jego potencjał, a może jeszcze
nie daj boże skrzywdzony… Dlatego prosimy, byście Państwo rozejrzeli się wokół
siebie i polecili adopcje Czarodzieja, ale tylko w dobre ręce. Gwarantujemy, że piesek odpłaci
się z nawiązką.
„Agent”– duży
i młody piesek. W schronisku czuje się niepewnie i cały czas siedzi na wprost
krat. Jest smutny. Patrzy w dal jakby cały czekał na swoją kolej opuszczenia
schroniska, myśląc, że jak będzie grzeczny i spokojny to szybciej na to
zasłuży. Jednak kiedy poświęci się mu
chwilę uwagi, rozbawia się, nabiera energii i wygłupia lekko podgryzając rękę.
Jest zaciekawiony zabawkami, które podrzuca do góry, ale tylko w obecności
człowieka. Po odejściu od niego, jego zapał momentalnie znika i znów siada jak
posąg czekając na wolność. Jest dobrze zbudowany i odżywiony, w związku z czym
nawet w zabawie trzeba się trochę zapierać, dlatego dobrze będzie jak trafi do
domu z dorosłymi, którzy będą mieli siłę na pieszczoty z nim. Ponieważ jest
młodziakiem potrzebuje dużej dawki ruchu i długich spacerów, co trzeba wziąć
pod uwagę przy jego adopcji. Pamiętajmy, że szczęśliwy pies to spełniony pies, dlatego
najpierw zastanówmy się czy jesteśmy w stanie spełnić wymagania danego psa, by
móc cieszyć się z jego towarzystwa bez żadnych dodatkowych problemów.
„Pepek”
– to duży wesołek i mały wariatuńcio:). Piesek, który cały czas tylko by szalał, skakał
się cieszył. Ma niespożyte pokłady energii, które trzeba zagospodarować, ponieważ
inaczej ucierpieć może każdy przedmiot w jego najbliższym otoczeniu…;) Każdy
pies potrzebuje codziennej dawki ruchu, jednak Pepek szczególnie. Jeśli jej nie
otrzyma będzie nieszczęśliwy i zaraz pokaże to swojemu człowiekowi w postaci
zniszczonych rzeczy. Pamiętajmy, że adoptując psa, musimy także dostosować się do
jego charakteru i temperamentu, nie tylko on do nas i do naszych zasad. Inaczej
będą nieporozumienia, a najgorsze, że w wyniku ludzkich błędów, to zawsze
cierpi zwierzę, i właśnie dlatego notujemy tak często powroty psów do
schroniska. Aby tego uniknąć, należy poobserwować psa, jego zachowania w
różnych sytuacjach, to jaki ma temperament, a nie patrzeć tylko na to jak
wygląda i czy jest młody… Pepek jest bardzo atrakcyjny:) - ma kosmatą sierść w pięknym kolorze, jednak charakter
jest ważniejszy niż uroda i tym kierujmy się przy KAŻDEJ adopcji zwierzęcia.
Pepek na pewno nie nadaje się do domu z małymi dziećmi! – jest za energiczny, a
podczas szaleństw lubi podgryzać rękę,
dlatego najlepiej jakby znalazł dom u osób dorosłych, prowadzących aktywny tryb życia, w którym
mógłby bez przeszkód uczestniczyć. Czekamy na tego właściwego, chyba że
wcześniej Pepek przeciśnie się przez kraty i pobiegnie szukać szczęścia na
własną łapę;)
„Holly” – bardzo sympatyczna,
starsza suczka. Ma mięciutkie futerko i wrażliwą, cienką skórę – od noszenia
obroży zrobiły jej się mocne otarcia pod szyją. W dotyku przypomina owczarka
szkockiego. Jest spokojna i grzeczna. Bardzo tęskni za towarzystwem człowieka i
próbuje go za wszelką cenę zatrzymać przy swoim boksie. Lubi głaskanie i
przeciąga się z rozkoszą pod ręką, by jak najbardziej zwiększyć powierzchnię
głaskania. Ze względu na cieniutką i delikatną skórę a także puchatą sierść
powinna mieszkać w ciepłym domku, absolutnie nie na dworze! Holly jest ułożoną
i posłuszną suczką, która nie będzie sprawiać kłopotów. Potrzebuje człowieka,
który będzie traktował ją jak członka rodziny i już nigdy nie opuści.
Odwdzięczy się miłością i lojalnością jakiej próżno szukać wśród ludzi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz