„Mulatek” Bardzo miły i wesoły psiak. Jest ładnym
kundelkiem, z długą czarna sierścią podpalaną od dołu. Mocno cieszy się przy
każdym kontakcie z człowiekiem. Jest żywiołowy i okazuje to podczas głaskania.
Kiedy trafił do schroniska był mocno wystraszony. Wyglądał nieśmiało z budy i
nie podchodził do krat by przywitać się z ludźmi. Zresztą w pierwszym tygodniu
prawie go nie było widać, ponieważ przebywał w boksie 13 – zakrytym ze
wszystkich stron ścianami, z którego nie było widać świata. Teraz jest w
normalnym boksie i odżył. Podchodzi do ludzi z własnej woli – nie trzeba go
wołać. Jego średnia budowa ciała pozwala na to, by zamieszkał w domu.
Potrzebuje właściciela prowadzącego raczej aktywny tryb życia, który zapewni mu
swoje towarzystwo. Jego temperament pozwala na zabawę z dziećmi, jednak
raczej starszych, gdyż w przypadku psów schroniskowych, jest to
bezpieczniejsze. Mulatek z pewnością wniesie dużo radości do swojego przyszłego
domu a jego właściciel nie powinien żałować decyzji o jego adopcji. Pamiętajmy
jednak, żeby się tak stało, musi to być rozsądny właściciel który podejmie
przemyślaną decyzje.
w schronisku od lipca
2013r
*****
„Książę”- to malutki czarny piesek
z białym krawatem. Ma krótkie i krzywe łapki, co dodaje mu uroku. Drzemie w nim
dużo energii, której w schronisku nie ma jak rozładować. Cały czas szczeka i
skacze próbując zwrócić na siebie uwagę, by uwolnić się zza krat. Jest młodym
pieskiem, którego można jeszcze wiele nauczyć, niestety w schronisku ten proces
jest odwrócony – tutaj musi się załatwiać się w pobliżu swojego „gniazda”.
Dlatego trzeba to jak najszybciej zmienić i dać mu szanse nauki właściwych
zachowań, jakie będą akceptowane w domu. Przez swoje niewielkie rozmiary nadaje
się do każdego domu , jednak najlepiej będzie mu w takim, w którym zawsze
będzie się coś działo. Dobrze sprawdzi się przy dzieciach, z którymi będzie
mógł zgubić energię, przez co będzie spełniony i grzeczny. Czeka tylko na
rozsądnego opiekuna, ponieważ to już jego drugi pobyt w tym miejscu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz