„Nikoś” – wykastrowany, piesek który jest w schronisku od długiego już czasu - od maja 2013r. - jednak
swoją niepozornością sprawił, że nawet my zapomniałyśmy wcześniej o
jego opisie. Pewnie całe jego życie było takie, że mało kto zwracał na
niego uwagę ;( Trafił on do schroniska w złym stanie – był albo pobity
albo miał jakiś wypadek, ponieważ jego oczy były mocno podbiegłe krwią.
Oprócz tego ma on stare złamanie łapy która jest wyraźnie wykrzywiona,
jednak po przybyciu do schroniska dodatkowo nie mógł na niej swobodnie
stawać. Obecnie te obrażenia ustąpiły pozostała jedynie wykrzywiona
łapka. Nikoś ma już kilka lat i z pewnością nie były one spokojne i
szczęśliwe dla niego… Otrzymałyśmy informację, że długi czas wałęsał
się po legnickim osiedlu i był tam dokarmiany i lubiany przez ludzi.
Jest to miły piesek, który okazuje swoją sympatie w przewrotny sposób -
szczeka na ludzi. Wiemy, że on w ten sposób się cieszy i tak przejawia
radość zainteresowania się nim, jednak zdajemy sobie sprawę że wygląda
to tak, jakby był agresywny. Lubi być głaskany, jednak przerywa
pieszczoty szczekaniem - tak jakby chciał nam usilnie coś powiedzieć.
Potrzebuje właściciela który
zapewni mu bezpieczeństwo i już nigdy nie zostawi samego.
Najlepiej jakby trafił do domu w którym nie ma więcej zwierząt, by cała
uwaga człowieka była skupiona w końcu tylko na nim. Raczej potrzebuje
domu spokojnego, w którym nie będą biegały dzieci. To pozwoli mu na
zatarcie traum których do tej pory doświadczył i przekonanie się co
znaczy spokojne życie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz