„Lenox” – duży,
jasny pies, który cały czas sprawia wrażenie smutnego. Trafił do schroniska po
raz kolejny, od niedawnej adopcji, która odbyła się zaraz po odbyciu
kwarantanny. Nie wiadomo czemu i tym razem został porzucony, może ma za łagodny
charakter jak na dużego psa? A może w ciągu tygodnia nie zdążył się przestawić,
by nie załatwiać się w swoim gnieździe, tak jak musiał się tego najpierw
nauczyć w schronisku? Lenox siedzi przy kratach i patrzy smutnymi oczami, na
każdego kto przechodzi. Jeśli kucnie się obok niego, zaraz wyciąga łapy i
zagarnia do siebie, by go głaskać. Siedzi wtedy spokojnie, jednak nie macha
ogonkiem, ani się nie cieszy. Jest zamknięty w sobie i czuje, że nie ma powodów
do okazywania innych uczuć w niewoli. Ponieważ jest dużym psem, zamknięcie w
boksie jest dla niego bardzo dokuczliwe. Jest towarzyski i czuje się
bezpiecznie w pobliżu człowieka. Niestety, jak do tej pory nie miał szczęścia
do ludzi. Potrzebuje domu w którym będzie mógł towarzyszyć w codziennych
zajęciach lub przynajmniej je obserwować. Ponieważ jest spokojny nie powinien
mieć problemu z przystosowaniem się do życia w przytulnym mieszkaniu, a dla
niego każde ze swoim człowiekiem będzie przytulnie:) Nie potrzebuje wiele
nad miłość i stałość. Czeka na odpowiedzialną adopcję, po której już nigdy nie
zazna odrzucenia i niewoli w boksie.
„Ibiza” – duża i młoda wilczurka. Czuje się bardzo niepewnie i ze strachem podchodzi do człowieka. Boi się każdego gwałtowniejszego ruchu, jednak jest zaciekawiona kontaktem z człowiekiem. Jest dużym psem, dlatego nie nadaje się do domu z dziećmi. Najlepiej jak trafi do osób dorosłych, które nie będą miały problemu z jej rozmiarami i potencjalną siłą. Trafiła do schroniska wylękniona ale również jak na swoje rozmiary słabo odżywiona - przez cienką skórę wyczuwa się kości. Po szoku przeżywanym w nowym miejscu, dojdzie do siebie, pozbędzie się strachu i otworzy ludzi, bo widać że bardzo tego chce. Na razie jest niepewna siebie i czeka na człowieka który ją ośmieli i się nią zaopiekuje. Jest młodziutka i dużo się jeszcze może nauczyć, dlatego bez obaw można ją sobie wychować. Ze względu na jej budowę, będzie potrzebowała regularnej i dużej dawki ruchu, dlatego dobrze jakby zaopiekowali się nią ludzie, którzy będą aktywni i takie prowadzili życie. Gwarancją na to, by dołożyć się znacząco do przeciwdziałania bezdomności będzie zapewnienie jej sterylizacji, która dodatkowo wykluczy wiele problemów zdrowotnych w przyszłości, a zwłaszcza na starość.
„Ibiza” – duża i młoda wilczurka. Czuje się bardzo niepewnie i ze strachem podchodzi do człowieka. Boi się każdego gwałtowniejszego ruchu, jednak jest zaciekawiona kontaktem z człowiekiem. Jest dużym psem, dlatego nie nadaje się do domu z dziećmi. Najlepiej jak trafi do osób dorosłych, które nie będą miały problemu z jej rozmiarami i potencjalną siłą. Trafiła do schroniska wylękniona ale również jak na swoje rozmiary słabo odżywiona - przez cienką skórę wyczuwa się kości. Po szoku przeżywanym w nowym miejscu, dojdzie do siebie, pozbędzie się strachu i otworzy ludzi, bo widać że bardzo tego chce. Na razie jest niepewna siebie i czeka na człowieka który ją ośmieli i się nią zaopiekuje. Jest młodziutka i dużo się jeszcze może nauczyć, dlatego bez obaw można ją sobie wychować. Ze względu na jej budowę, będzie potrzebowała regularnej i dużej dawki ruchu, dlatego dobrze jakby zaopiekowali się nią ludzie, którzy będą aktywni i takie prowadzili życie. Gwarancją na to, by dołożyć się znacząco do przeciwdziałania bezdomności będzie zapewnienie jej sterylizacji, która dodatkowo wykluczy wiele problemów zdrowotnych w przyszłości, a zwłaszcza na starość.
„Kumpel” – wesoły i energiczny
piesek. Bardzo kocha ludzi i chce być cały czas w kontakcie z nimi. Lubi być
głaskany i przytulany. Jest bardzo sympatyczny i uległy w stosunku do
człowieka. Z radością macha ogonem i uśmiecha się do każdego, kto poświęci mu
chociaż chwilę. Dla takich towarzyskich piesków zamknięcie i zostawienie samym
sobie, to wielka kara. Kumpel jest grzeczny i karny, dlatego nie będzie sprawiał
problemów wychowawczych. Przede wszystkim potrzebuje człowieka, któremu będzie
mógł we wszystkim towarzyszyć . On nie zadowoli się leżeniem w kącie i
patrzeniem, musi aktywnie uczestniczyć w życiu swojego człowieka. Potrzebuje
aktywnej i stabilnej osoby, która zapewni mu odpowiednią dawkę czułości i
zabawy każdego dnia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz