„Luka” – to suczka o „wyjątkowej” urodzie – o takich
psach mówimy: taka brzydka, że aż piękna!
I tak dokładnie jest z Luką. Kiedy przechodzi się koło jej boksu widzimy
starego i zaniedbanego psa, który zwraca uwagę jedynie swoją „brzydotą”. Jednak
kiedy chwilę postoimy , „brzydkie kaczątko” robi się coraz ładniejsze. Luka nie
jest pewna siebie w kontakcie z ludźmi, kiedy trafiła do schroniska nie chciała
być głaskana i raczej szczekała na zainteresowanych. Powoli się socjalizuje i
wydaje się, że czuje się w schronisku coraz lepiej. Jest już zaciekawiona
ludźmi i polubiła głaskanie, jednak inicjatywa musi wyjść od człowieka. Kiedy
przebywa się z nią dłuższą chwilę, zaczyna się nawet bawić i wygłupiać! Niestety,
wymaga opieki weterynaryjnej. Ma chorą od dłuższego czasu skórę, która jest w
wielu miejscach wyłysiała i swędzi – suczka często ociera się o kraty oraz
tarza się na grzbiecie po posadzce żeby sobie w tym ulżyć. Powinna zamieszkać w
domu w którym panuje spokój i bezpieczeństwo, ponieważ nadal boi się gwałtownych
ruchów i ze strachem chowa się wtedy do budy. Trzeba popracować nad jej
pewnością siebie i otoczyć ją opieką, by pozbyła się zakorzenionego w niej
strachu. Jej opiekun nie zyska może najpiękniejszego psa na świecie, jednak z
pewnością będzie to lojalny i wierny przyjaciel na resztę życia, a kto wie może
odpowiednie leczenie i spa zrobi z niej psią księżniczkę…;)
**********
„Abi” – miła i sympatyczna suczka. Jest ładnie umaszczona trzema kolorami. Trafiła do schroniska cała oblepiona kleszczami. Była wtedy wesoła i energiczna – cieszyła się do ludzi, skakała i prosiła o zabawę. Po kilku tygodniach pobytu w schronisku, Abi stała się spokojna i smutna… Rzeczywistość schroniskowa, czyli zamknięcie w boksie i brak stałego kontaktu z człowiekiem, zupełnie jej nie służy. Dlatego jak najszybciej powinna znaleźć odpowiedni dla siebie dom, by mogła w nim na nowo odżyć. Nadaje się do domu w którym dużo się dzieje. Dobrze jakby były w nim dzieci, które będą się z nią rozsądnie bawić. Suczka jest otwarta na kontakt z człowiekiem dlatego szybko przyswoi zasady jakie wyznaczy jej człowiek w nowym miejscu zamieszkania. Będzie szczęśliwa będąc blisko ludzi i uczestnicząc aktywnie razem z nimi w życiu.
*****
„Rudi” – niewielkich rozmiarów piesek. Nie potrzebuje dużej uwagi człowieka – to taki indywidualista, po krótkim przywitaniu się, traci zainteresowanie ludźmi i odchodzi w dalszą część boksu. Ponieważ ma swój świat, nie lubi także bratać się z innymi psami i jeśli wchodzą mu one w drogę, potrafi je groźnie przegonić. Adopcja Rudiego, będzie trochę podobna do adopcji kota, bo będzie on raczej chodził własnymi drogami, bez potrzeby towarzyszenia na każdym kroku człowiekowi. Takiego pieska może adoptować osoba pracująca, która nie będzie miała problemu, by zostawiać go samego w domu na czas pracy - Rudiego zadowoli przede wszystkim własny kąt i nie będzie wymagał obecności człowieka. Będzie z niego niewymagający i prawie niewidzialny towarzysz dnia codziennego.
*******
„Gapcio” – to śmieszny i wesoły piesek. Ma jedną wadę - jest zaborczy i nie dopuszcza do człowieka innych psów. Nawet jeśli są dwie osoby przy boksie, biega od jednej do drugiej, by żadna nie głaskała innego psa tylko jego. W związku z tym, przebywanie z nim w jednym boksie nie jest wskazane dla innych zwierząt. Tym bardziej, że egzekwując swoje prawa potrafi być naprawdę agresywny... Jednak zaraz odwraca się i uśmiecha do człowieka, jakby udawał, że to nie on gryzł. W trakcie jedzenia także chce rządzić i nie daje najeść się innym, obskakując wszystkie miski. Mimo swoich już kilku lat jest aktywny i skory do zabawy. Dobrze czułby się w domu ze starszymi dziećmi, które będą wiedziały jak się bawić z psem, by nie zrobić mu krzywdy. Jednak musi być jedynym zwierzęciem w domu. Ludzie, którzy zapewnią mu odpowiednie do jego charakteru warunki, zyskają psa, który będzie rozbawiał ich na każdym kroku a w ich domu będzie dużo radości.
**********
„Abi” – miła i sympatyczna suczka. Jest ładnie umaszczona trzema kolorami. Trafiła do schroniska cała oblepiona kleszczami. Była wtedy wesoła i energiczna – cieszyła się do ludzi, skakała i prosiła o zabawę. Po kilku tygodniach pobytu w schronisku, Abi stała się spokojna i smutna… Rzeczywistość schroniskowa, czyli zamknięcie w boksie i brak stałego kontaktu z człowiekiem, zupełnie jej nie służy. Dlatego jak najszybciej powinna znaleźć odpowiedni dla siebie dom, by mogła w nim na nowo odżyć. Nadaje się do domu w którym dużo się dzieje. Dobrze jakby były w nim dzieci, które będą się z nią rozsądnie bawić. Suczka jest otwarta na kontakt z człowiekiem dlatego szybko przyswoi zasady jakie wyznaczy jej człowiek w nowym miejscu zamieszkania. Będzie szczęśliwa będąc blisko ludzi i uczestnicząc aktywnie razem z nimi w życiu.
*****
„Rudi” – niewielkich rozmiarów piesek. Nie potrzebuje dużej uwagi człowieka – to taki indywidualista, po krótkim przywitaniu się, traci zainteresowanie ludźmi i odchodzi w dalszą część boksu. Ponieważ ma swój świat, nie lubi także bratać się z innymi psami i jeśli wchodzą mu one w drogę, potrafi je groźnie przegonić. Adopcja Rudiego, będzie trochę podobna do adopcji kota, bo będzie on raczej chodził własnymi drogami, bez potrzeby towarzyszenia na każdym kroku człowiekowi. Takiego pieska może adoptować osoba pracująca, która nie będzie miała problemu, by zostawiać go samego w domu na czas pracy - Rudiego zadowoli przede wszystkim własny kąt i nie będzie wymagał obecności człowieka. Będzie z niego niewymagający i prawie niewidzialny towarzysz dnia codziennego.
*******
„Gapcio” – to śmieszny i wesoły piesek. Ma jedną wadę - jest zaborczy i nie dopuszcza do człowieka innych psów. Nawet jeśli są dwie osoby przy boksie, biega od jednej do drugiej, by żadna nie głaskała innego psa tylko jego. W związku z tym, przebywanie z nim w jednym boksie nie jest wskazane dla innych zwierząt. Tym bardziej, że egzekwując swoje prawa potrafi być naprawdę agresywny... Jednak zaraz odwraca się i uśmiecha do człowieka, jakby udawał, że to nie on gryzł. W trakcie jedzenia także chce rządzić i nie daje najeść się innym, obskakując wszystkie miski. Mimo swoich już kilku lat jest aktywny i skory do zabawy. Dobrze czułby się w domu ze starszymi dziećmi, które będą wiedziały jak się bawić z psem, by nie zrobić mu krzywdy. Jednak musi być jedynym zwierzęciem w domu. Ludzie, którzy zapewnią mu odpowiednie do jego charakteru warunki, zyskają psa, który będzie rozbawiał ich na każdym kroku a w ich domu będzie dużo radości.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz