„Misia” – suczka, czarna, kundelek, ok. 2-3 lata, mała (ok. 10 kg )
Misia na początku była tak nieśmiała, że cały czas ukrywała się nawet przed zwykłym spojrzeniem człowieka. Od kiedy przebywa w jednym boksie ze starszą, sympatyczną suczką (Bosia), zaczęła po woli otwierać się na kontakt z człowiekiem. Widać, że bardziej doświadczona Bosia jest dla niej przywódczynią i opiekunką w tych kontaktach. Jeśli Bosia pokazuje jej, że nie ma czego się bać i można pozwolić się pogłaskać, Misia nieśmiało podchodzi do krat i zaczyna obwąchiwać, a nawet lizać po ręce. Cały czas jednak bardzo łatwo ją spłoszyć – wystarczy jeden gwałtowny ruch, żeby Misia podwinęła ogon pod siebie i uciekła do budy. Ta suczka bardzo potrzebuje własnego miejsca na świecie i człowieka, który da jej poczucie bezpieczeństwa. Choć jest jeszcze młodziutka, widać, że musiała wiele wycierpieć z rąk ludzi – dlatego tak bardzo boi się zaufać. Misia wygląda jak prawdziwy niedźwiadek – jest tak śliczna, że chciałoby się ją cały czas tulić, jednak najpierw potrzebuje człowieka, który cierpliwie nauczy ją życia w ludzkiej rodzinie, zabawy i spacerów wśród obcych ludzi i zwierząt. Misia jest łagodna, dlatego wszystko zależy od tego, jak szybko zostanie zaadoptowana ze schroniska, ponieważ długotrwałe przebywanie w izolacji od ludzi może tylko pogłębić jej lęki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz