„Reks” – przez ostatnie lata pilnował poradzieckiego szpitala w Lasku Złotoryjskim. Jednak nie jest typowym psem stróżującym i nadaje się jak najbardziej do mieszkania w domu, razem z ludźmi. Jest wesoły, kocha pieszczoty i głaskanie. Bardzo towarzyski i kontaktowy. Jednak obszczekuje groźnie obcych, dlatego trzeba się z nim najpierw zaprzyjaźnić. Nadaje się do domu z dziećmi, z którymi lubi hasać i bawić się.
Ten, kto zaadoptuje Reksa na zawsze, zyska dobrą energie, dzięki której życie będzie już zawsze tylko kolorowe J
Pamiętajmy jednak o tym, że by tak było trzeba brać pod uwagę indywidualne cechy adoptowanego psa oraz ogólną wiedzę o psach – właściwym miejscu do spania i wypoczynku, potrzebie ruchu, odpowiednim karmieniu a przede wszystkim kontaktu z człowiekiem.
„Waks” - pięknie umaszczony pies. Niestety, jest bardzo zalękniony. Boi się hałasu, tłumów, innych zwierząt. Trzeba bardzo uważać żeby nie spłoszył się na otwartej przestrzeni. Bardzo powoli socjalizuje się w schronisku. Na początku bał się dotkania, na które reagował jakby parzyło. Teraz daje się delikatnie głaskać, ale cały czas jest czujny i zamknięty w sobie… Nie okazuje emocji – nie macha ogonem, nie szczeka. Potrzebuje spokojnego domu i cierpliwego człowieka, który będzie nad nim pracował. Kiedy Waks poczuje się bezpiecznie – w jednym, stałym pomieszczeniu, przy tym samym człowieku, z pewnością otworzy się na świat i będzie zachowywał jak normalny pies. Obecnie jednak, jego adopcja wiąże się z wymaganiami, które trzeba brać pod uwagę, by nie skrzywdzić go jeszcze bardziej.