Psy adoptowane ze schroniska dla bezdomnych zwierząt w Legnicy

czwartek, 12 marca 2015

Płaczek, Ben...???

„Ben” – pies maści wielu ras co tworzy wyjątkowy wygląd. Jest to dorosły i bardzo poważny pies. Wstydzi się że został zamknięty za kratami, bo on do takiego miejsca nie pasuje! Nie interesuje go nic poza tym, by wyjść  na wolność. Z tego powodu wyje, kiedy widzi w pobliżu człowieka a jeśli chce się go głaskać to siada naprzeciw, kładzie łapę  i patrzy w oczy które mówią : „wypuść mnie”. Nie akceptuje pobytu w schronisku - w zamkniętym boksie i mocno przeżywa fakt, że się tu znalazł z winy nieodpowiedzialnego człowieka. Ben to ładny pies który potrzebuje spokojnego życia u boku człowieka który nigdy go nie opuści. Ponieważ jest taki poważny raczej nie nadawałby się do domu w którym są dzieci. Zamiast zabawy on woli patrzeć w oczy swojemu opiekunowi i wszędzie mu towarzyszyć. To pies wrażliwy, dlatego mocno przywiąże się do ludzi którzy podarują mu prawdziwy dom. Odwdzięczy się lojalnością i wiernością, jakiej próżno szukać u ludzi.
ZNIKNĄŁ ZE SCHRONISKA.... czyżby kolejny pies który nie wytrzymał schroniskowych warunków?...


 ******
„Płaczek”- podpalany piesek, średniej wielkości. Trafił do schroniska mocno wychudzony i zaniedbany, z dużymi problemami żołądkowymi. Powoli odzyskał formę. Jednak psychicznie nadal jest w złym stanie – cały czas płacze i tylko z jego boksu słychać bez przerwy rozpaczliwe wycie… Płaczek jest bardzo wrażliwy i źle znosi samotność. Mimo tego, że w schronisku przebywa już jakiś czas, nadal nie zaakceptował tego miejsca i walczy o uwagę ludzi. Wygląda to tak, jakby cały czas żalił się na życie, jakie go spotkało. Nie znana jest jego przeszłość, ale z pewnością nie miał należytej opieki – jego zęby są mocno starte i zniszczone a pazury mocno przerośnięte. Pies z pewnością cierpiał już wcześniej fizyczny ból, a teraz cierpi z powodu porzucenia… Płaczek jest bardzo sympatyczny i miły. Kiedy jest się przy nim przystanie, przestaje płakać i macha ogonkiem w radości, że ktoś zwrócił na niego uwagę –a  jak będzie się cieszył kiedy znajdzie nowy dom?! Potrzebuje właściciela, który nie tylko się nim zaopiekuje ale nigdy go nie porzuci i nie zostawi samego. On potrzebuje człowieka jak powietrza! Pies jest towarzyski i samo przebywanie w pobliżu stałego właściciela będzie jego spełnieniem. Poza miękką karmą, nie będzie miał większych wymagań, dlatego nie zakłóci znacząco życia w nowym domu. Odpowiedzialny właściciel będzie miał z niego pożytek, bo taki pies odwdzięczy mu się swoją lojalnością i będzie go chronił przed złymi ludźmi.
W schronisku od lutego 2014r.