„Ben” – pies maści wielu ras co tworzy wyjątkowy wygląd. Jest
to dorosły i bardzo poważny pies. Wstydzi się że został zamknięty za kratami,
bo on do takiego miejsca nie pasuje! Nie interesuje go nic poza tym, by wyjść na wolność. Z tego powodu wyje, kiedy widzi w
pobliżu człowieka a jeśli chce się go głaskać to siada naprzeciw, kładzie łapę i patrzy w oczy które mówią : „wypuść mnie”. Nie akceptuje pobytu w schronisku - w zamkniętym
boksie i mocno przeżywa fakt, że się tu znalazł z winy nieodpowiedzialnego
człowieka. Ben to ładny pies który potrzebuje spokojnego życia u boku człowieka
który nigdy go nie opuści. Ponieważ jest taki poważny raczej nie nadawałby się
do domu w którym są dzieci. Zamiast zabawy on woli patrzeć w oczy swojemu
opiekunowi i wszędzie mu towarzyszyć. To pies wrażliwy, dlatego mocno przywiąże
się do ludzi którzy podarują mu prawdziwy dom. Odwdzięczy się lojalnością i
wiernością, jakiej próżno szukać u ludzi.
ZNIKNĄŁ ZE SCHRONISKA.... czyżby kolejny pies który nie wytrzymał schroniskowych warunków?...
******
„Płaczek”- podpalany piesek, średniej wielkości. Trafił do
schroniska mocno wychudzony i zaniedbany, z dużymi problemami żołądkowymi. Powoli
odzyskał formę. Jednak psychicznie nadal jest w złym stanie – cały czas płacze
i tylko z jego boksu słychać bez przerwy rozpaczliwe wycie… Płaczek jest bardzo
wrażliwy i źle znosi samotność. Mimo tego, że w schronisku przebywa już jakiś
czas, nadal nie zaakceptował tego miejsca i walczy o uwagę ludzi. Wygląda to
tak, jakby cały czas żalił się na życie, jakie go spotkało. Nie znana jest jego
przeszłość, ale z pewnością nie miał należytej opieki – jego zęby są mocno
starte i zniszczone a pazury mocno przerośnięte. Pies
z pewnością cierpiał już wcześniej fizyczny ból, a teraz cierpi z powodu
porzucenia… Płaczek jest bardzo sympatyczny i miły. Kiedy jest się przy nim
przystanie, przestaje płakać i macha ogonkiem w radości, że ktoś zwrócił na niego uwagę –a
jak będzie się cieszył kiedy znajdzie nowy dom?! Potrzebuje właściciela, który nie
tylko się nim zaopiekuje ale nigdy go nie porzuci i nie zostawi samego. On
potrzebuje człowieka jak powietrza! Pies jest towarzyski i samo przebywanie w
pobliżu stałego właściciela będzie jego spełnieniem. Poza miękką karmą, nie będzie
miał większych wymagań, dlatego nie zakłóci znacząco życia w nowym domu. Odpowiedzialny
właściciel będzie miał z niego pożytek, bo taki pies odwdzięczy mu się swoją
lojalnością i będzie go chronił przed złymi ludźmi.